• język migowy
Strona główna/Urząd/Aktualności/Ratujemy kasztanowce

Ratujemy kasztanowce

Aktualności 8 Maja 2013
Jak co roku późną wiosną, na pniach kasztanowców rosnących na terenie Czerwionki-Leszczyn pojawiły się specjalne półmetrowej szerokości pasy folii. W ten sposób Urząd Gminy i Miasta ratuje jedne z najpiękniejszych i najbardziej okazałych drzew przed groźnym szkodnikiem - szrotówkiem kasztanowcowiaczkiem.

Za pomocą opasek lepowych zabezpieczono w tym roku sto dziesięć drzew. 45 przy ul. Kościuszki i Głowackiego w Czerwionce oraz 65 przy ul. Bełkowskiej w Dębieńsku. Trasa w Dębieńsku nazywana Aleją Kasztanowców stanowi pomnik przyrody i objęta jest ochroną prawną na mocy uchwały Rady Miejskiej. 

"Szrotówek kasztanowcowiaczek jest bardzo groźnym szkodnikiem. Składając jaja w liściach kasztanowców prowadzi do  przedwczesnego usychania i opadania liści, może nawet doprowadzić do całkowitej śmierci kasztanowca" - wyjaśniaKatarzyna Pyszny, z wydziału ekologii i zdrowia UGiM, który realizuje zadanie ocalania kasztanowców.

Akcję zakładania opasek feromonowych na pniach drzew gmina prowadzi z dobrymi skutkami po raz trzeci. Opaski montowane są co roku na kasztanowcach rosnących w innych miejscach gminy. "Wcześniej szczepiliśmy drzewa, ale metoda iniekcji osłabia rośliny, opaski są więc najskuteczniejszą metodą ocalania drzew" - podkreślają pracownicy wydziału ekologii.
Larwy szrotówka zimują w ziemi, do korony drzewa wędrują po pniu, dlatego lepowa opaska doskonale się sprawdza w walce ze szkodnikiem. 

Opaski pojawiły się na kasztanowcach w ubiegłym tygodniu. Do 30 września firma, której zlecono wykonanie prac, aby wzmocnić efekt, zamontuje je ponownie. Taśmy lepowe zostaną zdjęte w połowie listopada, a następnie bezpiecznie zniszczone. Przez ten czas opaski  powinny wyłapać większość larw. "Dzięki temu działaniu, udaje nam się pokonać szrotówka i uratować jedne z najpiękniejszych i najbardziej okazałych drzew, jakimi są kasztanowce" - podkreśla K. Pyszny.
Realizacja zadania kosztuje ok. 17 820 zł.
Wydział ekologii i zdrowia apeluje, aby mieszkańcy nie niszczyli opasek lepowych. Niestety, w ubiegłym roku były one dewastowane.
do góry